Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Licencja na wiedzę techniczną i praktyc zną unowocześni firmę

28 kwietnia 2011 | Prawo i praktyka | Piotr Zawadzki Ewa Kacperek

Umowa licencyjna musi w sposób możliwie precyzyjny określać przedmiot udostępnienia. W przypadku utworów wystarczy go wskazać, a patentów czy zarejestrowanych znaków towarowych – podać numer z właściwego rejestru, aby strony dokładnie wiedziały, jaki jest przedmiot transakcji. Więcej zachodu i troski wymaga know-how

Truizmem jest stwierdzenie, że korzystanie z przedmiotu lub prawa nie zawsze wymaga tytułu właścicielskiego. Właściciel może więc swoją rzecz wynająć lub oddać w dzierżawę, pobierając z tego tytułu wynagrodzenie, lub nieodpłatnie ją użyczyć.

Podobnie może postąpić „właściciel” dobra niematerialnego, takiego jak patent, znak towarowy czy utwór w rozumieniu prawa autorskiego. Takie udostępnienie określa się mianem licencji, a polega ono na upoważnieniu innej osoby (zezwoleniu) do korzystania z dobra niematerialnego w określony sposób. W pewnym uproszczeniu przypomina więc najem (dzierżawę) lub użyczenie w przypadku rzeczy.

Umowy licencyjne nie stanowią jednak prostych konstrukcji prawnych. W zależności od swego przedmiotu mogą wymagać spełnienia pewnych szczególnych wymogów zarówno co do treści, jak i formy.

Niematerialny przedmiot tych umów wymaga dużej staranności przy formułowaniu warunków umowy. Licencja musi możliwie dokładnie określać jej przedmiot. Brak precyzyjnego opisu przedmiotu umowy może powodować spory między stronami co do wzajemnych praw i obowiązków. W skrajnych przypadkach umowa może okazać się przez to nieważna.

Prawa własności intelektualnej

System prawny uznaje niektóre dobra niematerialne w  sposób bardzo wyraźny. Przykładowo ustawa Prawo własności przemysłowej chroni...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8914

Spis treści

Ekonomia

271 tys. szkód po powodziach
Amerykanie już zarabiają na koncesjach w Polsce
Barometr „Rz”
Bezrobocie wreszcie ruszyło w dół
Brytyjczycy liczą zyski i straty
Cytat dnia - Waldemar Pawlak
Czarny scenariusz dla Japonii według agencji Standard & Poor’s
Czas na nowe sieci energetyczne
Czas płynie, a promocji eksportu brak
Czwarty dzień w górę
Dobra metoda poprawienia wyników
Doradcy zarobili na konkursach do zarządów
Drogie zboże uderza w firmy
Dwutlenek węgla wygoni przemysł?
Egzamin maklerski w ręce branży?
Elektryczne autostrady za miliardy
Fed: nowe prognozy dla Ameryki
Finansowanie z prywatnej kieszeni
Kalendarium gospodarcze
Liczba dnia - 6,4 pkt gorsze nastroje konsumentów
Lotniska w prywatne ręce
Nokia pozbywa się 7 tys. pracowników
PGNiG odda część rynku po liberalizacji
Pat w Jastrzębiu trwa
Polacy pracujący w Niemczech zasilą rodzimą gospodarkę
Potrojony zysk kwartalny
Przybywa firm pocztowych
Sejmowa debata o odwołaniu ministra skarbu i finansów
Spadki zamiast rekordu
Sprzęt IT coraz bardziej efektywny
Taryfy OC droższe o 11 procent
Turcja chce zbudować cieśninę
W skrócie
Warfama bierze traktory Ursusa
Windykatorzy będą mieli zajęcie
Więcej osób ma problem ze spłatą kredytu
Wspólne inwestycje samorządów
Wyniki Millennium poniżej prognoz
Wyniki nieco rozczarowały
Wzrosły inwestycje w strefach
Związki walczą o podwyżki płac
„Bon na innowacje” dla małych przedsiębiorstw
„Wprost” zawyżał sprzedaż
Zamów abonament