Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Staniszkis: prezydent bliżej PiS

18 czerwca 2011 | Kraj
Premier myśli jedynie  w kategoriach krótkowzrocznych  i antyrozwojowych typu ciąć mechanicznie deficyt.  Na dłuższą  metę to go  podzieli z prezydentem  – mówi  prof. Jadwiga Staniszkis
autor zdjęcia: Dominik Pisarek
źródło: Fotorzepa
Premier myśli jedynie w kategoriach krótkowzrocznych i antyrozwojowych typu ciąć mechanicznie deficyt. Na dłuższą metę to go podzieli z prezydentem – mówi prof. Jadwiga Staniszkis

Jest szansa na chłodną kooperację między Bronisławem Komorowskim a opozycją – uważa socjolog

Rz: Widziała pani, jak po Radzie Gabinetowej Donald Tusk odnosił się do Bronisława Komorowskiego?

prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog: Nie oglądałam. A co się zdarzyło?

Niebywale komplementował prezydenta, który słuchał tego w lekkiej konsternacji. Coś się między nimi stało?

Sądzę, że tak. Możemy mówić już nie o dwóch obozach

– PO, premier i prezydent, a z drugiej strony opozycja – ale o znacznie bardziej skomplikowanych podziałach.

I o bardziej subtelnej grze.

Poda pani jakieś konkrety?

Jeśli się obserwuje kluczową dla tej kadencji Sejmu sprawę zmian w konstytucji – dostosowujących ją do polskiej obecności w Unii Europejskiej – to ten podział widać. PiS starał się zmniejszyć ograniczenia naszej suwerenności. Chodzi m.in. o podporządkowanie banku centralnego i problem ratyfikacji przez Sejm różnych decyzji. Zawarto w tej sprawie wstępny kompromis.

Jeśli pojawił się kompromis, to w czym problem?

Prezydent jest skłonny bronić tego kompromisu, a premier chce rezygnacji z uzgodnionego już zachowania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8957

Spis treści
Zamów abonament