W sklepach będą kolejki
Sieci masowo zmniejszają zatrudnienie. Klienci szybko to odczują, dłużej czekając na obsługę
– Problem jest coraz poważniejszy. Już niewielu pracowników ma umowy na czas nieokreślony, dominują czasowe kontrakty. Zatrudnienie też stale spada – mówi Alfred Bujara, szef sekcji handlowej NSZZ „Solidarność". Według danych GUS na koniec 2010 r. w sekcji handel i naprawy pracowało niemal 1,1 mln osób, tylko 0,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost jest symboliczny, a sieci wciąż otwierają nowe sklepy, co powinno się wiązać z zatrudnianiem nowych osób.
W spółce Real, która w ubiegłym roku nie otworzyła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta