Poniedziałek – film dnia: Hud, syn farmera****
W zrealizowanym przez Martina Ritta współczesnym westernie nie chodzi o to, że kowboje nie jeżdżą już konno, ale rozbijają się cadillacami i słuchają tranzystorowych radioodbiorników.
Głównym tematem jest Teksas i nowy klimat panujący na terenach dawnego Dzikiego Zachodu oraz konflikt pokoleń, dający się streścić w jednym zdaniu: starzy są uczciwi, młodzi – lekkomyślni, chciwi i leniwi. Odchodzące pokolenie to przywiązanie do ziemi, troska o honor rodzinny, pracowitość. Młodzi – chęć szybkiego wzbogacenia się, brak uczuciowego związku z ziemią ojców, cwaniactwo i ogólne lekceważenie. Stary farmer jest uosobieniem prawości i moralności. Ciężką i uczciwą pracą realizuje swoje plany. Tymczasem jego następca dąży do celu po linii najmniejszego oporu, licząc na wzbogacenie się niekoniecznie uczciwą drogą. Trzy Oscary.
20.10 | Ale kino! | Western, USA 1963