Nowy szef MON likwiduje specpułk
Za transport najważniejszych osób będzie odpowiadała Kancelaria Premiera, korzystając z pomocy PLL LOT
Tomasz Siemoniak trzy dni temu zastąpił na stanowisku szefa MON Bogdana Klicha, a już wydał decyzje, które wiele zmienią w armii.
Zlikwidowany zostanie 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, który do tej pory woził VIP-ów. Siemoniak ogłosił to na wczorajszej wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem. Dokumenty w tej sprawie mają zostać podpisane w najbliższych dniach.
– Wydaje się, że te pierwsze decyzje pokazują, iż minister Siemoniak trafnie rozróżnia, co jest zbędną rewolucją, a co jest twardą i potrzebną decyzją – chwalił Tusk. – Likwidacja 36. pułku wydaje się jedną z takich decyzji.
Piloci i personel naziemny, którzy służą w 36. pułku, zostaną przeniesieni do innych jednostek Sił Powietrznych.
Loty polskich VIP-ów będzie organizowała Kancelaria Premiera, korzystając z pomocy narodowego przewoźnika – PLL LOT. Po katastrofie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta