Coraz trudniej na rynku prawniczym
Zbigniew Ćwiąkalski, profesor UJ
Rz: Był pan ministrem sprawiedliwości w czasie, kiedy zmieniano zasady przyjęć na aplikacje. Nabór przeprowadzony na ich podstawie we wrześniu 2009 r. był jak do tej pory rekordowy – zgłosiło się ponad 14 tys. młodych prawników. Od dwóch lat utrzymuje się prawie na stałym poziomie, ale i tak niższym niż wtedy. Skąd tamten boom?
Zbigniew Ćwiąkalski: Na aplikacje wystartowało mnóstwo osób, które nie dostały się na nie wcześniej. Dużo mniej było świeżych absolwentów. Sprawdziliśmy to w Ministerstwie Sprawiedliwości dokładnie. W dodatku egzamin w 2008 r. był trudny i odsiew był naprawdę duży.
Jako adwokata nie dziwi pana większe w tym roku zainteresowanie aplikacją adwokacką? Popularność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta