Polska pomogła reżimowi
Prokuratura przekazała władzom w Mińsku dane o kontach białoruskich opozycjonistów – alarmują obrońcy praw człowieka
Kilka dni temu z identycznych powodów lawina krytyki spadła na Ministerstwo Sprawiedliwości Litwy, które udostępniło władzom w Mińsku dane na temat kont bankowych 400 obywateli Białorusi. Dzięki temu został zatrzymany szef Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna" Aleś Bialacki oskarżony o ukrywanie dochodów.
Do jego aresztowania mogła się przyczynić także Polska. Maciej Kujawski z biura Prokuratury Generalnej tłumaczy, że prokuratura odpowiedziała na wniosek Mińska o pomoc prawną w sprawie Bialackiego, ale zabrakło w nim informacji o jego działalności opozycyjnej.
– Odbieram to jako tragedię osobistą, gdyż Polska zawsze dużo robiła dla białoruskiej opozycji demokratycznej – mówi „Rz" Aleksander Milinkiewicz, były kandydat na prezydenta w 2006 r. Ma żal do polskich służb, że nie ostrzegły Bialackiego o niebezpieczeństwie, dopóki był na wolności.
ta.s., k.z., a.pis.