Frank tanieje, giełdy idą w górę
Frank tanieje, giełdy idą w górę Kurs szwajcarskiej waluty spadł wczoraj nawet do 3,82 zł. Osłabienie to efekt informacji o możliwym powiązaniu notowań franka z euro. Na światowych giełdach inwestorzy zaczęli kupować przecenione akcje. WIG20 zyskał 4,5 proc., a Dow Jones 4 proc.
Jeszcze rano frank kosztował ponad 4 zł. Ale zapowiedź możliwego powiązania kursu franka z euro zrobiła swoje – frank gwałtownie stracił wobec euro (umocniło się z 1,03 do 1,09 franka) i dolara (umocnił się z 0,73 do 0,77 franka), co przełożyło się też na osłabienie wobec złotego. Walutę Helwetów wyceniano nawet na 3,82 zł (najmniej od wtorku).
– Każde tymczasowe rozwiązanie wpływające na kurs wymiany waluty jest zgodne z mandatem banku pod warunkiem, że ma na celu długookresową stabilność cen – stwierdził Thomas Jordan, wiceprezes szwajcarskiego banku centralnego (SNB). Dodał także, że SNB planuje kolejne interwencje na rynku walutowym w celu osłabienia franka, jeżeli „będzie na to właściwy czas". Przez ostatni rok szwajcarska waluta umocniła się wobec euro o ponad 30 proc. Jordan potwierdził wcześniejszą opinię prezesa banku, że frank jest znacznie przewartościowany względem euro i dolara. Podobnie twierdzi prof. Leszek Balcerowicz. Jak powiedział wczoraj w PolsatNews, obecnie kurs franka jest sztucznie silny i należy raczej oczekiwać, że osłabnie niż, że się wzmocni.
Zdaniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta