Co my robimy przez cztery lata?
Jeśli PiS przegra wybory, to Platforma nas zlikwiduje, twierdzi Joachim Brudziński, poseł PiS
Wie pan, jak zaczyna dzień Igor Ostachowicz?
Dzwoni do Donalda Tuska?
Nie, do sztabu PiS z pytaniem: „Co jeszcze możecie dla nas zrobić"?
Ja myślę, że zarówno on, jak i szef sztabu PO Jacek Protasiewicz będą 10 października mocno zdziwieni, a Donald Tusk tak samo jak w 2005 roku rozłoży bezradnie ręce i powie, że jest mu trochę smutno.
Na razie daliście sobie narzucić język kampanii.
A co pan nazywa językiem narzuconym przez Ostachowicza i Protasiewicza? No, chyba nie tę absurdalną debatę nad debatami? Bo co pan nazywa debatami? Sytuację, gdy nowakopodobne landrynki zbierają się w studiu telewizyjnym i wyją, gwiżdżą czy tupią, kiedy pojawia się ówczesny premier?
Tak bardzo boicie się powtórki tamtej debaty z 2007 roku?
Byłem i jestem zniesmaczony tamtą debatą, ale nie ma we mnie strachu przed nowakopodobnymi sztabowcami PO...
Co to znaczy „nowakopodobny"?
To Sławek Nowak odpowiadał za tamtą debatę...
Panowie, jesteście na „Sławek" i „Joaś"?
Nie, jesteśmy na pan.
Więc wybrał pan strasznie słaby sposób obrażania przeciwnika.
To w tamtej debacie publiczność Platformy zachowywała się chamsko, a odpowiadał za nią pan minister Nowak! On wszystko uzgodnił,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta