Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Debata to show i msza demokracji

03 września 2011 | Kraj | Małgorzata Subotić
Eryk Mistewicz
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Eryk Mistewicz

Aż 20 procent wyborców podczas telewizyjnego starcia polityków decyduje, czy zagłosuje i na kogo

Rz: Dwie tygrysice odziane w owczą skórę kontra dwaj spokojni i lekko wycofani mężczyźni?

Eryk Mistewicz, konsultant polityczny: Piątkowa debata w TVN 24? Dobre przedstawienie. Dobrze rozpisane role.

Ewa Kopacz i Jolanta Fedak sprawiały wrażenie, że długo ćwiczyły ten występ. Gdy jedna mówiła, patrzyła, czy jej słowa są przez tę drugą akceptowane. Szczególnie było to widoczne u minister Fedak.

Te dwie najbardziej zaufane swoich liderów, czyli Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka, pokazały, że sprawnie grają w jednej drużynie.

To ja już się nie dziwię, że Jarosław Kaczyński nie wystawił przedstawiciela w tej debacie. Podzieliłby los nie tylko Andrzeja Sośnierza, ale i dysponującego sporą wiedzą Marka Balickiego. Też nie miałby szans w duecie z tygrysicami rządowymi.

Ale też pola nie oddał. Powiedział swoje widzom w rozmowie z dziennikarzami Polsatu i TVP Info.

Co to jest właściwie debata wyborcza?

Show. Msza demokracji. Walka o uwagę widzów. O te trzy czy cztery sekundy z każdej debaty, które pozostają,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9021

Spis treści
Zamów abonament