Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przepraszam, ale to absurd

03 września 2011 | Plus Minus | Javier Marias

Wśród najbardziej bezcelowych, a w istocie szkodliwych zwyczajów albo mód naszych czasów znajduje się przepraszanie za niepopełnione czyny.

Stanowi ono dziwaczną mieszaninę masochizmu i zarozumialstwa, choć na pierwszy rzut oka te postawy wydają się sprzeczne.

Przywódcy samobiczują się i błagają o przebaczenie za zbrodnie i błędy popełnione przez władców panujących dawno temu i za które przepraszający nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Jednocześnie zakładają, całkowicie absurdalnie, że mogą w jakiś sposób naprawić błędy poprzedników, tak jakby nie tylko dziedziczyli ich grzechy, ale również możliwość ich odkupienia.

Nie ma możliwości zadośćuczynienia cierpieniom ofiar Hitlera czy Stalina, Franco czy Mao, Kościołów i religii, Brytyjczyków i Imperium Rzymskiego, handlarzy niewolników i niezliczonych w historii tyranów, ponieważ ofiary te, tak samo jak ich oprawcy, zniknęły dawno temu. Udzielenie „pocieszenia" ich „spadkobiercom" – wciąż żyjącym lub jedynie wyimaginowanym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9021

Spis treści
Zamów abonament