Smuda każe kiwać
Polska – Meksyk 1:1. Rozgrzewka na remis, we wtorek mecz roku – z Niemcami
Od jakiegoś czasu po meczach naszej reprezentacji trudno o nowe wnioski. Drużyna nie rozwija się, ale też nie robi tak wielkich błędów, by bić na alarm. W piątkowy wieczór zobaczyliśmy Polaków na tle dużo lepiej zorganizowanego zespołu, który z ostatnich 12 spotkań wygrał dziewięć, a trzy zremisował.
Drużynie Franciszka Smudy z takim rywalem udało się nie przegrać, chociaż ostatnie 20 minut grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ludovica Obraniaka, który kopnął Hectora Moreno w odwecie za uderzenie łokciem. – Czerwoną kartkę zawdzięczamy polskiemu sędziemu Pawłowi Gilowi, który był arbitrem technicznym. To on podpowiedział, kogo i jak ukarać. Zrobił błąd, ale mieliśmy okazję przekonać się, jak reagujemy na takie wydarzenia – opowiadał później Smuda.
Trener Polaków nie wystawił najsilniejszego składu nie tylko ze względu na zbliżający się mecz z Niemcami, który traktuje wyjątkowo. Kilka zmian wymusiły kontuzje albo wydarzenia losowe. Na prawej obronie Łukasza Piszczka nieźle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta