Finanse: rezerwy obowiązkowe
Finanse: rezerwy obowiązkowe
Po ciężkim tygodniu na rynku depozytów walutowych banki miały kilka dni oddechu. Czwartek i piątek były już jednak gorące. Stawki oprocentowania depozytów jednodniowych przekroczyły w piątek wysokość odsetek od kredytu lombardowego, tj. 25 proc.
Poprzednie kłopoty z płynnością spowodowane były terminem płatności zaliczek na podatek dochodowy, natomiast obecne -- koniecznością uzupełnienia stanu rezerw obowiązkowych. Zadanie było tym trudniejsze, że wskutek układu dat należało zgromadzić w ciągu jednego dnia roboczego rezerwę na trzy dni rozliczeniowe. Można się więc spodziewać, że banki zgromadzą dla ostrożności pewien nadmiar środków. Stawki depozytów jednodniowych, a przy braku środków są to właściwie jedyne transakcje na rynku, wynosiły na początku tygodnia nieco powyżej 20 proc. , w środę natomiast doszły nawet do poziomu 19, 69 proc. W czwartek depozyty stopniowo drożały,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta