Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chłopcy malowani

28 września 1996 | Styl życia | ZL

Czy za rok paradny szwadron szabelkami błyśnie

Chłopcy malowani

Na wojskowym hipodromie pod Starą Miłosną prężą się ułani, wierzchowce niecierpliwie przestępują z nogi na nogę, za chwilę ruszą w kółeczko, bo konia przecież trzeba rozprężyć, zanim jeszcze na dobre natrze dziennikarska piechota. -- To już trzecie podejście i tym razem musi się powieść -- zagrzewa Roman Jagieliński, wicepremier, minister rolnictwa, od lipca prezesujący "tym, którzy konie kochają i oddani są sprawie".

Sprawie odrodzenia polskiej kawalerii.

To nie ma być luksus, na który wojska dziś nie stać (obecny szef MON Stanisław Dobrzański, zapytany, zanim jeszcze zasiadł w fotelu ministerialnym, przez posłów, czy dostrzega potrzebę wskrzeszenia symbolicznego choćby oddziału jazdy, zgasił poselskie zapały, twierdząc, że warmii są ważniejsze wydatki, dziś najwyraźniej mięknie) . Naprzeciw potrzebie kontynuowania "tysiącletnich tradycji" wychodzi inicjatywa społeczna. Jej kwintesencją ma być cel i dzieło stowarzyszenia Szwadron Jazdy RP. Jego 37 członków założycieli, wśród których znaleźli się, oprócz wicepremiera, senator koniński Piotr Chojnacki (PSL) , generał Józef Buczyński, szef Departamentu Kadr MON, entuzjasta polskiego kawaleryjskiego ethosu Edward Sieradzki, prywatny przedsiębiorca, a także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 872

Spis treści
Zamów abonament