Milosz Forman: "Moje dwa światy"
Tytuł miesiąca
Milosz Forman: "Moje dwa światy"
Kto z mojego pokolenia nie ma czułości i nostalgii do zjawiska, które nazywamy "czeskim kinem". Czesi stworzyli nowy typ komedii, moim zdaniem naprawdę zabawny, czego nie można powiedzieć o wielu innych komediowych odmianach filmu. Tam humor płynął z podpatrywania przeciętnych ludzi w przeciętnych sytuacjach. I okazało się, że nie ma niczego bardziej zabawnego. Lecz zagrać takie role mogą tylko amatorzy, właściwie już nie grając a będąc sobą. Ich zadaniem było zapomnieć o kamerze, gdy zawodowy aktor musi o niej pamiętać. Milosz Forman był twórcą tego nowego gatunku i jest rzeczą fascynującą być z nim przy narodzeniu nowego kina. Stała za nim wspaniała tradycja czeskiego humoru, Haszek, Hrabal, to widać w tej książce jak na dłoni. Ale szczyt kariery Formana to Ameryka. Dlatego książka rozpoczyna się bardziej w stylu Hollywood niż czeskiego kina. Jest rok 1976, reżyser dostaje Oscara za "Lot nad kukułczym gniazdem". "W tym momencie poczułem na sobie spojrzenie setek milionów oczu, cała planeta gapiła się na mnie".
Potem książka już po Bożemu idzie smugą reflektora pamięci, od dzieciństwa do dzisiaj. A scenariusz życia Formana obfituje w wydarzenia mocne i ostateczne, co w tej części świata nie jest rzadkością. Wbrew polskiemu stereotypowi o konformizmie naszych sąsiadów, ojciec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta