Deszcze na Białorusi
Krótka pamięć
Deszcze na Białorusi
We wtorek znowu padało w Warszawie. Skutek był również taki, że telefony zaczęły "działać inaczej": dzwoniłeś na Wolę, a zgłaszała się Ochota, w pustym mieszkaniu telefon był zajęty, ale za to -- dzwoniąc na Żoliborz -- mogłeś włączyć się w rozmowę między Los Angeles i Władywostokiem. I tak to się musi zdarzać w kraju, który leży między Odrą i Bugiem, czyli -- zdaniem posłanki SLD -- na Białorusi, w pasie sahelu. Deszcz.
Przecież nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta