Nobel dla trzech kobiet
Odegrały ogromną rolę w krzewieniu pokoju na świecie i walce o prawa pań – uznał Komitet Noblowski
72-letnią prezydent Liberii decyzja szwedzkiego komitetu zastała w prywatnej rezydencji w Monrovii. – Przyjmujemy ją w imieniu liberyjskiego narodu – powiedziała Ellen Johnson-Sirleaf, która w 2006 roku została pierwszą kobietą-prezydentem w historii całej Afryki.
39-letnia Leymah Gbowee, która – walcząc o prawa kobiet – pomogła położyć kres 14-letniej krwawej wojnie w Liberii, była w tym czasie w USA. Jej brat nie posiadał się z dumy. – Ona bardzo ciężko pracuje, pomagając kobietom i dzieciom, zwłaszcza w Ghanie, Liberii i Sierra Leone. Ta nagroda będzie dla niej wyzwaniem, by robić jeszcze więcej – mówił dziennikarzom Alphonso Diamond Gbowee.
32-letnia Jemenka Tawakul Karman przyjęła wiadomość w swoim domu. – Nagroda Nobla to zwycięstwo jemeńskiego narodu i rewolucji arabskiej wiosny – w Tunezji, Egipcie, Libii i Syrii. Stanowi przesłanie, że czas arabskich dyktatur dobiegł końca – powiedziała jedna z najbardziej znanych twarzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta