Oblężone kasy teatralne
Na widowni dwóch stołecznych scen: Polonii i Och-Teatru, zarządzanych przez Fundację Krystyny Jandy, frekwencja w sezonie 2010/2011 wzrosła w porównaniu z poprzednim o prawie 50 tys. widzów, czyli o ponad 1/3. W Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie wpływy z biletów osiągnęły nienotowany od lat poziom – powyżej 2,5 mln zł. Trudno dostać się zarówno do Teatru Narodowego czy Starego w Krakowie, jak i na widownię scen prywatnych. Także w mniejszych miastach frekwencja wynosi zwykle ponad 90 proc. Teatr przeżywa renesans. Dyrektorzy obawiają się jednak, że kryzys odstraszy widzów.