Milion za adwokacki błąd
Rekordową sumę musi zapłacić z własnej kieszeni adwokat za przegraną. Jeżeli sprawa przerasta prawnika, nie musi jej przyjmować – uznał sąd. To niepokojący wyrok – uważają przedstawiciele palestry
Choć adwokatka miała wykupioną polisę OC do miliona zł, nie wystarczyło to na naprawienie jej błędu.
– Jeśli sprawa przekraczała kompetencje prawniczki, to nie powinna jej przyjmować – stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku.
Nie ma wątpliwości, że sprawa, której prowadzenia podjęła się Alicja L., nie była prosta. Zaangażowała ją spółka z o.o.
Domstal, która w 2003 r. nabyła od banku wierzytelność wobec jednej z hut za niespłacony kredyt, wraz z wekslem zabezpieczającym jego spłatę opiewającym na 2 mln zł. Alicja L. najpierw sporządziła opinię prawną (jak się okazało, wadliwą) o ścieżce procesowej, która ma doprowadzić do uzyskania przed sądem tej kwoty, a następnie złożyła pozew. Choć w I instancji uzyskała korzystny dla spółki wyrok, II instancja pozew...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta