Szczęście było blisko
Liga Mistrzów dla Zenitu Kazań, który w finale pokonał Skrę Bełchatów w pięciosetowym dreszczowcu
Korespondencja z Łodzi
Gdyby to był sprint na 100 metrów, decydowałaby fotokomórka. W ostatniej akcji Michał Winiarski, najlepszy przyjmujący Final Four, uderzył po prostej i był przekonany, że piłka spadając za boczną linią boiska otarła się o palce blokującego go Valerio Vermiglio, ale sędziowie widzieli inaczej. Mogli wprawdzie skorzystać z pomocy elektroniki, ale tego nie zrobili. Ponieważ chwilę wcześniej rywale zatrzymali atakującego z drugiej linii Bartosza Kurka, wszystko było jasne, Rosjanie się cieszyli.
Skra mogła już tylko płakać, choć drugie miejsce, to najlepszy wynik mistrzów Polski w tej imprezie. Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta