Kajak na wodę, wiosła w dłoń
Na najpopularniejszych szlakach kajakowych tworzą się latem zatory jak na wielkomiejskich ulicach. W czerwcu rzeki są zwykle jeszcze puste i ciche
Jezioro Mokre, głęboka polodowcowa rynna długości 8 kilometrów, to najtrudniejszy odcinek łatwego skądinąd szlaku Krutyni. Znane jest jednak wśród kajakarzy z mgieł i zdradliwej, nieraz blisko 2-metrowej fali. Ale kiedy w pogodny letni dzień kajakarz płynący szlakiem od strony Spychowa wydostanie się na jego spokojne wody, ujrzy na wysokim brzegu po swej lewej ręce ciągnący się po horyzont mur starodrzewu. To zachodnia ściana odwiecznej Puszczy Piskiej – najpiękniejszych mazurskich lasów.
Z północno-wschodniej zatoki jeziora szlak kajakowy skręca pod niewielkim mostkiem w wodną strugę łączącą łańcuch ciemnych jeziorek. „Z ich czarnej, bagiennej wody jak gdyby za sprawą cudu wypływał czysty, bystry i przejrzysty nurt Krutyni..." – pisał piewca Mazur Ernst Wiechert. Tu zaczyna się najciekawszy, liczący 15 km odcinek szlaku Krutyni – od Jeziora Krutyńskiego do Ukty. Rzeka płynie tutaj leniwie szerokim korytem o piaszczystym dnie. Niektóre z nadrzecznych kamieni wyglądają jak zbroczone krwią. To szkarłatne plamy porastających je tajemniczych glonów, krasnorostów. Za wsią Krutyń, gdzie zachowało się sporo zabytkowych drewnianych chałup sprzed stulecia, rzeka tworzy rozległy staw przed XIX-wiecznym młynem w Zielonym Lasku – kajakarzy czeka tu „przenoska". Trzy kilometry dalej po obu jej stronach zaczynają się rozległe trzcinowiska i łąki ciągnące się do Ukty....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta