Unia: znów bez przełomu
Unijny szczyt nie znalazł cudownych recept na rozwiązanie kryzysu i ożywienie gospodarki
Korespondencja z Brukseli
– Nie spodziewałam się decyzji. To był test pokazujący nowy układ sił w Europie – mówi „Rz" Benedicta Marzinotto, ekspertka brukselskiego ośrodka
Bruegel. Decyzje mogą zapaść pod koniec czerwca, na szczycie formalnym. Zaletą nieformalnego spotkania unijnych przywódców w środę późnym wieczorem była natomiast otwarta dyskusja na tematy, o których wcześniej głośno nie debatowano: euroobligacjach i tzw. unii bankowej.
W pierwszej sprawie postępów nie będzie. Jasno przeciw wspólnym papierom dłużnym wypowiedziały się Niemcy, Finlandia i Holandia. – Krótko o tym rozmawialiśmy. Opinie różnych krajów szły w różnych kierunkach – relacjonował potem Herman Van Rompuy, szef Rady Europejskiej. Uczestnicy spotkania wyszli z przekonaniem, że dalszych kroków na razie nie będzie.
Większe są szanse na zyskanie poparcia dla unii bankowej. Choć przeciwko stworzeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta