Banki muszą szukać depozytów
Do 2030 roku bankom może zabraknąć środków na udzielanie kredytów długoterminowych, jeśli skala ich przyrostu będzie taka jak teraz – piszą przedstawiciele Biura Informacji Kredytowej
Portfele kredytów mieszkaniowych w bankach wzrosły sześciokrotnie w ciągu pięciu lat – mimo kryzysu i malejącej akcji kredytowej. Kredyty mieszkaniowe dla osób prywatnych to rzecz stosunkowo nowa w polskich bankach. W końcu 2005 r. zadłużenie gospodarstw domowych w tych kredytach wynosiło zaledwie 35,7 mld zł. W późniejszych latach bywało, że udzielano więcej kredytów przez dwa letnie miesiące.
Należności banków z tytułu udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosły w roku 2011 w stosunku do roku 2005 prawie dziewięciokrotnie, podczas gdy pasywa banków wzrosły w tym czasie tylko dwukrotnie (z 630,8 do 1381 mld zł), w podobnym tempie co wzrost depozytów (z 376,8 do 779 mld zł). Udział należności z tytułu kredytów mieszkaniowych w sumach bilansowych sektora bankowego zwiększył się z 8 proc. w 2005 r. do 22,7 proc. w 2011 r. i stale rośnie mimo spadku wartości i ilości nowych kredytów po 2008 roku. W latach 2007 – 2011 należności banków z tytułu kredytów mieszkaniowych uległy potrojeniu, choć rozmiar nowej akcji kredytowej był dość stabilny i poza 2009 rokiem kształtował się na poziomie 65 – 70 mld zł nowych kredytów. Należności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta