Węgiel wysechł. Nałóżmy podatek od utraty wody
Fiskus uważa, że wilgoć i pył ulatniające się z węgla w czasie transportu trzeba opodatkować. To kolejny absurd w sprawie daniny od paliw
Czy elektrownia może płacić podatek od węgla, którego nigdy nie otrzymała? Okazuje się, że tak. I nie chodzi o przypadki kradzieży z pociągów, częste w sezonie jesienno-zimowym. Zdaniem Izby Skarbowej w Warszawie, jeśli masa tego paliwa, otrzymanego przez elektrownię, jest mniejsza od tej, którą wysłała kopalnia – należy zapłacić akcyzę. Wynika tak z interpretacji wydanej 8 maja 2012 r. dla Elektrowni Kozienice (sygn. IPPP3/443-159/12-2/KB).
Słońce wysusza węgiel
Tymczasem specyfiką tego paliwa jest pochłanianie wilgoci albo jej utrata, zależnie od pogody w czasie transportu. Jeśli pada deszcz, to węgiel na otwartych wagonach kolejowych chłonie wilgoć, a przy suchej pogodzie ją traci. W konsekwencji dochodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta