Anglia wyzwolona, Francja powolna
Nie tacy Anglicy bezbronni, jak się wydawało: kontratakiem zmusili Francję do remisu 1:1
Mają drużynę młodą, osłabioną przez afery, kontuzje, dyskwalifikacje. I spisaną na straty. Zbyt wcześnie, bo Anglia z Euro 2012 ma jeden atut, o którym wcześniej nie mogła nawet marzyć: nikt się po niej nie spodziewa sukcesu. I Anglicy z tej swobody korzystają.
Zaczaili się w Doniecku na Francję na własnej połowie, czekając na kontrataki. To by pewnie zostało uznane za tchórzostwo, gdyby grały gwiazdy, ale zastępcom ujdzie. Zwłaszcza że okazuje się skuteczne. Anglicy mogli nawet Francuzów pokonać.
Wayne Rooney patrzył z trybun (jest zawieszony na dwa pierwsze mecze Euro),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta