Skarbiec w mazurskim jeziorze
Drogocenną broń i wyroby ze złota topiono 1500 lat temu pod Mrągowem
Te tajemnicze rytuały miały miejsce nad zatoką jeziora Nidajno w gminie Piecki. Wyschła ona po XIX-wiecznych melioracjach. Na tym wyjątkowym stanowisku, które nie jest polem bitwy, osadą ani cmentarzyskiem, nie znaleziono ceramiki, śladów po posiłkach, kości ludzkich. Trwają tam wykopaliska pod kierunkiem dr Tomasza Nowakiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego i dr Aleksandry Rzeszotarskiej-Nowakiewicz z PAN.
Przypadek
Niezwykłe stanowisko odkrył pragnący zachować anonimowość mieszkaniec okolicy, znalezione metalowe przedmioty, jak się później okazało – okucia pasów, przekazał do muzeum. Archeologom pomogli także miejscowi poszukiwacze skarbów, dostarczając cennych informacji o topografii terenu.
– W wielu przypadkach archeolodzy mają złe wspomnienia związane z kontaktami z poszukiwaczami, zarzucają im przeszkadzanie w badaniach, dewastację stanowisk itp. W naszym przypadku jest inaczej. Współpraca z poszukiwaczami przyniosła wymierne korzyści naukowe. Podczas prac w Czaszkowie byli oni wręcz niezbędni ze względu na niezwykły, bagienny charakter stanowiska. Bez ich sprzętu, wykrywaczy metali, niemożliwe byłoby prawidłowe wstępne rozpoznanie stanowiska i założenie sondażowych wykopów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta