Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Precz od mego pęcherza

14 lipca 2012 | Świat | Tomasz Deptuła
Burmistrz Bloomberg na konkursie jedzenia hot dogów. „Wszystko można, byle z umiarem” – odpowiada krytykom
autor zdjęcia: Stan Honda
źródło: AFP
Burmistrz Bloomberg na konkursie jedzenia hot dogów. „Wszystko można, byle z umiarem” – odpowiada krytykom
„Niańko Bloomberg zostaw nasze kuchnie  w spokoju”
źródło: AFP
„Niańko Bloomberg zostaw nasze kuchnie w spokoju”

Dla części Amerykanów próba ograniczenia sprzedaży słodzonych napojów w dużych opakowaniach to zamach na fundamentalne wolności

Chodnikami wokół miejskiego ratusza na Manhattanie przeszedł w tym tygodniu Marsz Miliona Łyków. Mimo szumnej nazwy pojawiło się niewiele osób. Zorganizowała go stosunkowo mała organizacja NYC Liberty. „Ręce precz od mojego pęcherza" – głosił transparent przyniesiony przez Dominica Inferrerę, nowojorskiego aktora i śpiewaka. „Musimy wnieść do tego protestu trochę humoru" – tłumaczył się dziennikarzom, trzymając w ręku olbrzymi kubek z napojem gazowanym.

Cukier nie krzepi

Pomysł, aby zakazać sprzedaży zawierających cukier napojów w pojemnikach większych niż 16 uncji sześciennych (473 ml) nie mógł się wszystkim spodobać, choć Bloomberg ma swoje racje. To czysty zysk – argumentuje – bo miasto i stan Nowy Jork oszczędzą miliardy dolarów rocznie na leczeniu schorzeń związanych z otyłością. Zakazem zostanie objęty praktycznie każdy biznes serwujący gotową do spożycia żywność. Następnym krokiem ma być ograniczenie wielkości pojemników z prażoną kukurydzą sprzedawaną w kinach. „Jeśli chcecie się zabić, macie do tego prawo. Ale chcemy coś zrobić, by rozwiązać problem" – skomentował głosy protestu burmistrz Nowego Jorku. Jego propozycja i tak nie zadowoliła wszystkich. Byli tacy, którzy postanowili pójść jeszcze dalej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9283

Wydanie: 9283

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament