Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czekając na koniec świata

14 lipca 2012 | Kultura | Barbara Hollender
„4.44” Abla Ferrary
źródło: materiały prasowe
„4.44” Abla Ferrary
„Przyjaciel do końca świata” Lorene Scafarii
źródło: Forum Film
„Przyjaciel do końca świata” Lorene Scafarii
„Ostatnia miłość na ziemi” Davida McKenziego
źródło: GUTEK FILM
„Ostatnia miłość na ziemi” Davida McKenziego
„Melancholia” Larsa von Triera
źródło: GUTEK FILM
„Melancholia” Larsa von Triera

KINO | Apokaliptyczne wizje stają się dla filmowców pretekstem do kameralnych opowieści o najprostszych uczuciach

Zagłada ludzkości, najazdy obcych i potworne kataklizmy – to tematy często powracające w kinie, głównie przygodowym, science fiction i katastroficznym. Widzowie oglądali asteroidy, które miały uderzyć w naszą planetę i epidemie zagrażające życiu na Ziemi. A w finale oddychali z ulgą, bo zawsze znajdował się dzielny bohater, który ludzkość zbawiał.

Dzisiaj apokaliptyczne filmy nie niosą nadziei. Wszystkie kończą się wyczernieniem albo całkowitym rozjaśnieniem ekranu. Świat przestaje istnieć. Nie ma ratunku.

Opowieści kameralne

W „Melancholii" Larsa von Triera,  w „4.44. Ostatnim dniu na ziemi" Abla Ferrary, w „Ostatniej miłości na ziemi" Davida McKenziego czy wreszcie we wchodzącym właśnie na ekrany „Przyjacielu do końca świata" Lorene Scafarii nie oglądamy centrów dowodzenia w Białym Domu, komandosów z karabinami, statków wysyłanych w przestrzeń kosmiczną. To bardzo kameralne filmy. Ich akcja toczy się wśród zwykłych ludzi, którzy wiedzą, że mają przed sobą ostatnie dni albo nawet godziny życia.

U Abla Ferrary koniec świata ma nastąpić o godzinie 4.44 z powodu wielkiej dziury ozonowej. Kamera towarzyszy aktorowi i młodej malarce, którzy czekają na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9283

Wydanie: 9283

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament