Dla ZUS nie ma umowy agencyjnej
UBEZPIECZENIA | Pośrednictwo między bankiem a klientem może świadczyć tylko agent będący przedsiębiorcą. Nie płaci on składek od przychodów z kontraktu, lecz z racji prowadzonej działalności
Jak wskazuje art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.; dalej ustawa o sus), obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych obejmuje osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub zlecenia albo innego kontraktu o świadczenie usług, do którego zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Objęta jest ona również obligatoryjnym ubezpieczeniem wypadkowym, a jedynie chorobowe jest dla niej dobrowolne.
Składki społeczne za takiego ubezpieczonego musi naliczać i odprowadzać (a w części również finansować) zleceniodawca. Ich wysokość ustala od przychodu, jaki uzyskuje wykonawca kontraktu – jeśli odpłatność określono w umowie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej, akordowej albo prowizyjnie. Z zasady taki warunek opłacania składek dotyczy również umowy agencyjnej. Jeżeli bowiem sposób wynagradzania nie został w tym kontrakcie określony, agentowi należy się prowizja. Tak wynika z art. 7581 kodeksu cywilnego. W konsekwencji przy umowie agencyjnej podstawą do naliczania składek powinien być przychód, jaki agent uzyskuje z tytułu wykonania umowy. Jednak w praktyce tak się nie dzieje.
W biznesie
Jak bowiem wskazuje art. 758 k.c., przez umowę agencyjną przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się w zakresie działalności swego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta