W duchu Urbana
Janina Paradowska, od dawna zasługująca na miano Wandy Odolskiej III RP, nigdy nie miała zahamowań, by powiedzieć lub napisać największą nawet bzdurę, jeśli tylko służyło to zachwalaniu pomagdalenkowego establishmentu lub poniżaniu prawicy. Ostatnio jednak publicystka „Polityki" przekracza także inne granice.
Oburzona, że doszło do ekshumacji ofiar katastrofy w Smoleńsku, że ujawniły one rozmiar zaniedbań i zakłamania rządzących, zadaje w ich obronie jadowity sztych rodzinom ofiar: „We mnie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta