Kto zapłaci za błąd pośrednika
Sens pracy brokera polega na znalezieniu optymalnej oferty ubezpieczenia dla klienta poszukującego ochrony. Jednak może on jedynie rekomendować mu wybór określonej propozycji.
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy ktoś przedstawiał się publicznie jako broker, niektórzy sądzili, że człowiek ten zajmuje się układaniem kostki brukowej. Inni brokera traktowali jak dziwoląga, tj. agenta ubezpieczeniowego, który choć nie ma umowy agencyjnej z żadną firmą ubezpieczeniową, to pobiera od niej prowizję.
Musiało upłynąć trochę czasu, zanim kierujący przedsiębiorstwami zrozumieli, że fakt braku powiązania brokera z którąkolwiek ubezpieczalnia jest zaletą, a nie wadą. Zrozumieli, że mimo pobierania wynagrodzenia od ubezpieczalni broker ma działać na ich korzyść. Przede wszystkim zaś poczuli potrzebę korzystania z jego pomocy.
Niezbędne ogniwo
Prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej w większym rozmiarze stało się dzisiaj dość skomplikowane. Zaawansowane technologie, nacisk na wysoką wydajność oraz trudny globalizujący się rynek, który nie wybacza błędów, potrzebują coraz bardziej skomplikowanych systemów zabezpieczenia przed nagłymi, nieprzewidywalnymi zagrożeniami.
I tak jak niegdyś pomiędzy niezorientowanym bliżej w specyfice danego przedsiębiorstwa ubezpieczycielem a nieznającym ubezpieczeń przedsiębiorcą nie było potrzeby działania pośrednika (ryzyka były typowe – ogień, kradzież), tak obecnie konieczne jest jego zatrudnienie. Po pierwsze z tego powodu, że właśnie on łączy wiedzę na temat „poszukującego ochrony"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta