Lokata wygrywa z obligacją
Papiery skarbowe oferowanym zyskiem mogły do niedawna konkurować z depozytem w niejednym banku. Teraz sytuacja się zmienia.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy oprocentowanie obligacji detalicznych spadło od 0,5 do 0,75 pkt proc. w zależności od terminu wykupu papierów. Najmocniejsze i najszybsze cięcie nastąpiło w przypadku obligacji dwuletnich, które teraz dają zarobić tylko 4 proc. w skali roku. Czemu tak się stało?
– Obniżki oprocentowania wymusza na Ministerstwie Finansów hossa na rynku obligacji hurtowych, gdzie rentowność jest historycznie niska. Spadła też stopa WIBOR, od której zależy oprocentowanie np. papierów trzyletnich, a do tego oczekiwane są dalsze cięcia stóp procentowych NBP – wyjaśnia Michał Sadrak, analityk Open Finance.
Jeszcze w pierwszej połowie roku oferta Ministerstwa Finansów była bardziej atrakcyjna niż w przypadku depozytów bankowych. Średnie oprocentowanie rocznej lokaty wynosiło w marcu ok. 4,5 proc. Obligacje dwuletnie pozwalały wtedy zarobić 4,75 proc. w skali roku, a dziesięcioletnie nawet 6,5 proc. Teraz jednak wygrywać zaczynają lokaty, których oprocentowanie również zaczęło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta