Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Milionerzy – ukochani wrogowie lewicy

01 grudnia 2012 | Świat | Piotr Jendroszczyk

Na świecie przybywa w szybkim tempie milionerów, ale równie szybko rosną szeregi ich wrogów ideologicznych, jak we Francji czy w Niemczech

Zabierajmy dalej biednym i rozdajmy bogatym – mówi bankier będący bohaterem ostatniego filmu Costy Gavrasa „Le Capital", wysiadając z prywatnego samolotu. Nieprzypadkowo ta scena widnieje na plakacie reklamującym film we Francji.

Bo właśnie trwają w tym kraju dyskusje nad wprowadzeniem przez socjalistyczny rząd Francois Hollande'a 75-proc. podatku dla milionerów, tzn. tych, których dochody przekraczają milion euro rocznie.

W odpowiedzi zamożni obywatele opuszczają Francję, kierując się nierzadko do Belgii. Tak zrobił już wcześniej Bernard Arnault, najbogatszy Francuz (majątek wart 41 mld dol. według „Forbesa"), a ostatnio Gerard Depardieu, sława francuskiego kina, który nie przeniósł się jeszcze do Belgii na stałe, ale kupił już posiadłość w wiosce położonej 3 km od granicy z Francją.

Milionerzy jak Żydzi

„Spadaj, bogaty durniu" –  skomentował decyzję Arnaulta lewicowy „Liberation", a komunistyczny „L'Humanite" perorował o tchórzostwie, hańbie i moralnej ucieczce.

Z ostatnich badań instytutu badawczego IFOP wynika, że 78 proc....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9401

Wydanie: 9401

Spis treści
Zamów abonament