Kryzys kryzysowi nierówny
Obecne spowolnienie gospodarcze nie będzie tak gwałtowne jak to sprzed czterech lat. Potrwa jednak dłużej i dotknie zupełnie innych branż gospodarki
– W latach 2008–2009 w głębokiej recesji był przemysł, a budownictwo jej uniknęło. Tym razem przemysł na razie unika recesji, a budownictwo przechodzi głębokie załamanie – podkreśla Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.
Budownictwo jest tym sektorem gospodarki, gdzie różnice pomiędzy rentownością ze sprzedaży w 2009 a 2012 są największe na niekorzyść tego roku. Trzy lata temu rentowność ta wynosiła prawie 7 proc., a teraz wynosi –0,4 proc.
– W 2009 roku spadek inwestycji prywatnych był w dużym stopniu rekompensowany przez inwestycje publiczne, infrastrukturalne. Teraz nie możemy liczyć na ten efekt. Polityczny projekt „ Inwestycje polskie" nie będzie miał istotnego wpływu na spadek inwestycji publicznych w 2013 r. To z kolei przyczyni się do spadku aktywności i zatrudnienia w sektorze budowlanym w całym 2013 r. – uważa Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku SA.
Budownictwo ciągnie w dół inne branże
Kłopoty budownictwa odbijają się również na kondycji producentów wyrobów z surowców niematelicznych oraz na handlu hurtowym, produkcji stali, instalacji przesyłowych i branży meblarskiej.
W handlu hurtowym i transporcie rentowność ze sprzedaży jest niższa niż 2 proc. W firmach meblarskich – jest to wciąż 4 proc., ale w kryzysowym 2009 roku było to 7,5 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta