Agnieszka Radwańska: uśmiech i do szatni
Rosjanka Jelena Wiesnina pokonana 6:3, 6:3. Trzecie zwycięstwo Polki w Auckland i awans do półfinału.
Wiesnina kiedyś kazała nazywać się „rosyjską księżniczką" i miała ambicje równe Marii Szarapowej i Jelenie Dementiewej, lecz czas pokazał, że znacznie lepiej wychodzą jej mecze deblowe i w mikście.
Na Radwańską nie znalazła sposobu, Agnieszka zwyciężyła podobnie jak z poprzedniczkami: 6:3, 6:3, uśmiech i do szatni. Trochę przeszkadzał deszcz, który w drugim secie przerwał grę na prawie dwie godziny.
W półfinale Polka zagra z Amerykanką Jamie Hampton (70. WTA), z którą męczyła się w ubiegłym roku w Indian Wells. Drugą parę tworzą Niemka Mona Barthel i Belgijka Yanina Wickmayer.
W Brisbane w półfinale są Serena Williams i Wiktoria Azarenka (ich mecz to pierwszy przebój otwarcia sezonu) oraz Lesia Curenko (pierwsza niespodzianka) i Anastazja Pawliuczenkowa.