Dziwna dymisja
To nie jest zwykła dymisja. Szefowie służb specjalnych nie odchodzą w ten sposób. Zwłaszcza gdy są zaufanymi premiera i w czasie najmniej spodziewanym, czyli w trakcie kadencji rządu.
Krzysztof Bondaryk był w kręgu Donalda Tuska osobą szczególnie zaufaną. Na stanowisko szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przyszedł z zewnątrz, z biznesu, po kilkuletniej absencji w służbach. Nie imały się go publiczne awantury wywołane przez ataki prasowe. Premier jego służbę oceniał i wciąż ocenia wzorcowo.
A jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta