Gra wokół paktu fiskalnego
Rządowi nagle przestało zależeć na szybkiej ratyfikacji dokumentu. Nie tylko PiS widzi w tym drugie dno.
Posłowie mieli wczoraj zdecydować o ratyfikacji paktu fiskalnego. Dokumentu, który ma wzmocnić dyscyplinę finansową w Unii Europejskiej.
Według prawicowej opozycji jest on niekonstytucyjny, dlatego od dawna protestuje ona przeciwko jego przyjęciu. Na tym, by został on ratyfikowany na pierwszym posiedzeniu po Nowym Roku, zależało szczególnie rządowi. Przekonywał, że choć pakt zacznie nas obowiązywać dopiero, gdy przyjmiemy euro, to Polska powinna od początku znajdować się w gronie państw „siedzących przy stole", przy którym zapadają najważniejsze decyzje w UE (a pakt wszedł w życie 1 stycznia). Dlatego trzeba go przyjąć jak najszybciej.
Jednak niespodziewanie marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinformowała, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta