Wpłatą w ostatniej chwili nie przechytrzysz urzędu
Kto powołuje się przed fiskusem na pożyczkę, od której od razu nie uiścił PCC, musi zapłacić więcej.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę podatnika, który znalazł sposób ratowania się przed zarzutem ukrywania dochodów i 75-proc. stawką PIT. Zdaniem sędziów sposób ten nie chroni jednak podatnika przed sankcyjną 20-proc. stawką podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Doradcy podatkowi uważają inaczej.
Sprytny unik
Kłopoty podatnika zaczęły się w 2009 r., kiedy fiskus postanowił przyjrzeć się jego rozliczeniu za 2007 r. Uznał, że wydatki znacznie przewyższają dochody zgłoszone do opodatkowania. Ratując się przed zarzutem ukrywania dochodów, podatnik oświadczył, że 500 tys. zł uzyskał z pożyczek. Urzędnicy postanowili sprawdzić, czy jedna z pożyczek, na 380 tys. zł, została zgłoszona do opodatkowania. Podatnik okazał się zapobiegliwy, bo kilkanaście dni przed tym, jak powołał się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta