Wyboista droga przed nami
Na Forum Ekonomicznym w Davos słyszałem głosy optymistów i pesymistów. Jestem po stronie tych, którzy patrzą w przyszłość pozytywnie, choć nie będzie ona łatwa – ocenia prezes The Boston Consulting Group.
Opuszczając szwajcarskie Davos, podobnie jak większość uczestników Światowego Forum Ekonomicznego, próbuję uporządkować myśli. Najbardziej widoczna była atmosfera tegorocznego spotkania – zdecydowanie bardziej optymistyczna niż w 2012 r. Może zadecydowały o tym nadzieje na gospodarcze odbicie w Chinach i Stanach Zjednoczonych? Może przekonanie, że strefa euro powinna jednak uniknąć załamania? Ale uchwycenie nastroju to jedno, a wyciągnięcie wniosków z natłoku problemów, możliwości i wyzwań, o których dyskutowano w Davos, to zupełnie inne wyzwanie.
Trudna droga do właściwych wniosków
Kiedy staram się uporządkować moje wrażenia, nie mogę przestać myśleć o „The Signal and the Noise", pasjonującej książce autorstwa Silvera Nate, znanego statystyka i blogera, którą czytałem podczas wakacji. Nate pokazuje w niej, jak w hałasie trudno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta