Serwis klimatyzacji: Unia narzuca rygory w biznesie
Jeśli właściciel warsztatu samochodowego będzie naprawiał klimatyzator w aucie klienta, nie mając specjalnego certyfikatu, dostanie karę.
W urządzeniach chłodniczych i klimatyzacjach znajdują się tzw. F-gazy. Ich wyciek jest szkodliwy dla warstwy ozonowej. Dlatego styczność ze sprzętem napełnionym takimi czynnikami chłodniczymi mają mieć tylko osoby odpowiednio wykwalifikowane.
Oznacza to, że warsztat, w którym montuje się i naprawia klimatyzacje samochodowe, będzie musiał wysłać swoich pracowników na szkolenie z odzysku substancji z takiego sprzętu. Zdobędą specjalny certyfikat, który umożliwi im np. uzupełnianie czynnikiem chłodniczym klimatyzacji. Takie rozwiązania proponuje Ministerstwo Środowiska. Przygotowało projekt założeń ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych.
Kary i koszty
Również przedsiębiorca, który prowadzi serwis, montaż i konserwację klimatyzacji, będzie musiał mieć tego rodzaju certyfikat. W klimatyzacjach samochodowych stosowany jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta