„Oburzeni” idą do prezydenta
„S” i jej sojusznicy chcą zmiany przepisów o referendach. Ale nie wierzą, by pomogli im w tym posłowie.
Pod koniec marca członkowie Platformy Oburzonych zaniosą osobiście do prezydenta Bronisława Komorowskiego apel o zmianę w konstytucji przepisów dotyczących referendum. Tak by musiało ono zostać ogłoszone, jeśli pod wnioskiem o nie zbierze się określoną liczbę podpisów obywateli. Bo w ostatnich latach Sejm niejeden raz zablokował obywatelskie inicjatywy w sprawie referendum.
„Solidarność" i jej sojusznicy, którzy zebrali się w sobotę w historycznej sali BHP w Gdańsku – i nazwali Platformą Oburzonych – mają nadzieję, że dzięki takiej zmianie będą mieli większy wpływ na to, co się dzieje w Polsce.
Dlaczego zerkają w stronę Komorowskiego? – Konstytucję można zmienić jedynie z inicjatywy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta