Zapomnieliśmy o standardach
Krzysztof Skowroński użycza autorytetu SDP aktom propagandowym jednej partii politycznej. To głębokie nadużycie zaufania – mówi Agnieszce Kalinowskiej szef warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
Rz: Domaga się pan odwołania Krzysztofa Skowrońskiego ze stanowiska prezesa SDP po tym, gdy ujawniono, że jego radio przyjęło od PiS 140 tys. zł...
Grzegorz Cydejko: Będziemy namawiali Skowrońskiego do ustąpienia z funkcji prezesa. Wszelkimi możliwymi metodami.
Wszelkimi możliwymi?
Jest pomysł, żeby sprawę zbadał Sąd Dziennikarski, inny, by w tej sprawie wypowiedziały się stowarzyszenia zagraniczne. Może my o czymś zapomnieliśmy w trakcie ostatnich lat kłótni politycznych. Może powinniśmy sobie przypomnieć, jaki jest standard niezależności dziennikarskiej we Francji, w Wielkiej Brytanii, Niemczech, w krajach dojrzałej demokracji...
Jaki, w pana opinii, jest ten standard?
Jestem wychowany w duchu misyjności dziennikarskiej, gdzie się służy społeczeństwu, nawet cierpiąc przez to, że się nie zapisało do żadnej kliki politycznej, że się nie przynależy do środowiska, które karmi posadami, prezesurą w mediach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta