Edukacja może uratować Europę
Proponuję program „EDUNES: stwórz swoje miejsce pracy” – pisze profesor i rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie.
Unia Europejska jest w poważnym kryzysie od kilku lat. Recesji towarzyszy wzrost bezrobocia, który uderza szczególnie silnie w młode pokolenie. Bezrobocie w grupie wiekowej 15–24 lata przekroczyło 23 procent, a w Grecji i Hiszpanii przekroczyło nawet 50 procent. W całej Unii bez pracy jest 5,5 miliona młodych ludzi. Mówi się wręcz o straconym pokoleniu.
A przecież to właśnie młode pokolenie powinno być siłą napędową, bo to przecież młodzi ludzie, o otwartych umysłach, którym nikt nie powiedział, że tego czy tamtego się nie da zrobić, wymyślają nowe produkty i usługi, tworzą nowe innowacyjne rozwiązania. Niestety szkolnictwo na poziomie średnim i wyższym w Europie funkcjonuje od lat w fałszywym paradygmacie. Według tego paradygmatu celem szkoły lub uczelni jest takie wykształcenie młodego człowieka, żeby mógł dostać dobrą pracę. A ponieważ w recesji miejsca pracy są likwidowane, młody człowiek, świetnie wykształcony, na koszt podatnika lub rodziny, nie może dostać pracy, której nie ma, i staje się przegranym, sfrustrowanym, poturbowanym przez życie bezrobotnym już w bardzo młodym wieku. A pieniądze wydane na jego wykształcenie są utopioną inwestycją.
Nadrzędnym celem edukacji powinno być takie ukształtowanie młodego człowieka, żeby sam mógł stworzyć swoje miejsce pracy, czyli żeby został przedsiębiorcą
Porażka na styku edukacji i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta