Czekamy w Krakowie
Tour de Pologne odjechał z Włoch z Rafałem Majką jako liderem. Jutro początek ścigania w Polsce.
Miało być włoskie Alpe d'Huez i było. Nawet z tym samym zwycięzcą. Na metę na Passo Pordoi, po wspinaczce zakosami, pierwszy wjechał wczoraj Christophe Riblon, 10 dni wcześniej bohater Francji po ataku na ostatnich kilometrach podjazdu pod Alpe d'Huez. I jak w Tour de France, drugie miejsce zajął ten, który się najbardziej napracował na etapie, Austriak Thomas Rohregger (na Alpe z Francuzem przegrał Tejay van Garderen).
Riblon zaatakował już na 8 kilometrów przed końcem. Miał na mecie w Dolomitach, ostatnim przystanku włoskiej części wyścigu, ponad minutę przewagi, ale to nie wystarczyło, by zostać liderem.
Rafał Majka z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta