Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samotność na stadionie

07 września 2013 | Plus Minus | Grażyna Raszkowska
W chwilę po ugaszeniu ognia: zdjęcie zrobione ukradkiem
autor zdjęcia: Leszek Łożyński
źródło: reporter
W chwilę po ugaszeniu ognia: zdjęcie zrobione ukradkiem
Dobra młodość: Ryszard Siwiec (pierwszy z prawej) z przyjaciółmi
źródło: Fotografie ze zbiorów rodzinnych udostępnione dzięki uprzejmości Ośrodka Karta
Dobra młodość: Ryszard Siwiec (pierwszy z prawej) z przyjaciółmi
Dobra rodzina: przedpołudnie na obrzeżach Przemyśla, gdzie Siwcowie mieli sad. Od lewej:   córka Elżbieta, Maria i Ryszard Siwcowie, córka Innocenta
źródło: Fotografie ze zbiorów rodzinnych udostępnione dzięki uprzejmości Ośrodka Karta
Dobra rodzina: przedpołudnie na obrzeżach Przemyśla, gdzie Siwcowie mieli sad. Od lewej: córka Elżbieta, Maria i Ryszard Siwcowie, córka Innocenta
Praga Czeska, luty 2009: nadanie jednej z ulic imienia Ryszarda Siwca
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa
Praga Czeska, luty 2009: nadanie jednej z ulic imienia Ryszarda Siwca

Ryszard Siwiec sam wybrał miejsce i czas. Chciał, by jego protest był widziany i słyszany. Miał wstrząsnąć sumieniem Polaków, wybudzić ich z letargu i bierności. Taki był cel samospalenia.

Gdy 8 września 1968 roku Ryszard Siwiec podpalił się na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w proteście przeciwko sowieckiemu totalitaryzmowi, miał 59 lat. Protesty młodych, nawet te najbardziej dramatyczne, są społecznie akceptowane, usprawiedliwiane, uznawane za naturalny przejaw psychicznego czy duchowego rozwoju. Ale co, gdy ktoś dawno już  przekroczy „smugę cienia"?

Ryszard Siwiec, mąż i ojciec pięciorga dzieci – dwóch córek: Innocenty (w chwili śmierci ojca miała 22 lata), Elżbiety (20 lat) i trzech synów: Wita (16 lat), Adama (13 lat) i Mariusza (11 lat) – protestował przeciwko reżimowi, zakłamaniu ówczesnej władzy i brutalnej inwazji wojsk państw Układu Warszawskiego, w tym także polskiego, na Czechosłowację. Inwazja była reakcją Kremla na praską wiosnę, wprowadzającą w kraju wolnościowe reformy. Siwiec podpalił się na stadionie, na którym zgromadziło się 100 tysięcy ludzi.

– Nigdy nie miałem żalu ani pretensji do mojego śp. ojca, usiłowałem natomiast zrozumieć, skąd u niego wzięło się tyle determinacji. Pretensje raczej miałem do samego siebie. Wydawało mi się, że nie spełniłem jego oczekiwań, że nie byłem synem, jakiego on chciał mieć, innymi słowy, obwiniałem siebie za jego śmierć – mówi Wit Siwiec, który mieszka dziś w Kanadzie, dokąd wyemigrował w 1983 r. Wcześniej w stanie wojennym za działalność opozycyjną został internowany. W Kanadzie mieszka...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9633

Wydanie: 9633

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament