Rabin z polskim krzyżem
Kardynał Ratzinger chce się bić w piersi stale, ks. Chrostowski uważa, że sprawę rachunku sumienia „załatwiono” w roku 2000. Zdecydowanie wolę trzymać z Ratzingerem. Wiedza bowiem o postawach i czynach, które mogą i powinny być przedmiotem rachunku sumienia Kościoła, stale narasta.
„Plus-Minus" wykazuje ostatnio duże zainteresowanie Polską Radą Chrześcijan i Żydów oraz „dialogowymi" środowiskami katolickimi. Najpierw Tomasz Terlikowski ogłosił, że katoliccy „dialogiści" z PRChŻ od dawna uprawiają monolog, w którym Rada staje się „reprezentantem interesów tylko jednej strony" – żydowskiej oczywiście. Dołączył do niego wkrótce ks. Waldemar Chrostowski, który w rozmowie z Tomaszem Krzyżakiem ochoczo potwierdził tezę o jednostronności i „jednoskrętności" Rady. Profesor UKSW uznał też, że w istocie „mamy do czynienia z jedną talią kart, którą tworzy środowisko" (już nawet nie środowiska w liczbie mnogiej, lecz środowisko!) „Gazety Wyborczej". „Tygodnika Powszechnego", „Więzi" i „Znaku".
Głosy te wymagają odpowiedzi – w imię dialogu, ale nawet bardziej w imię elementarnej prawdy. Obaj autorzy bowiem przedstawiają i komentują nie prawdę, lecz jej karykaturę. Co ciekawe, obaj zresztą mają swoje zasługi dla dialogu – czy to ekumenicznego, czy międzyreligijnego – tyle że są to zasługi już minione. Zacznijmy, zgodnie z chronologią publikacji w „Rzeczpospolitej", od świeckiego publicysty.
Terlikowski dawny i obecny
Być obecnie krytykowanym przez Terlikowskiego to poważny zaszczyt. Prefekt samozwańczej „Frondowej" kongregacji doktrynalnej surowo przywoływał przecież ostatnio do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta