Dymek do odrobienia
Szef nie musi tolerować wyjść na papierosa. Sprawę załatwi nieodpłatna przerwa, z której nie muszą korzystać wszyscy zatrudnieni. Przyzwolenie na częste pauzy palaczy to nierówne traktowanie w zatrudnieniu
Katarzyna Dobkowska
Pracodawcy nie mają już obowiązku organizowania palarni. Zapewne motywuje to część palaczy do podejmowania prób rozstania się z nałogiem. Jednak najwięksi entuzjaści tytoniu nawet o tym nie myślą.
Ponieważ w pracy spędzamy zwykle 8 godzin, przeciętny nałogowiec potrzebuje wypalić w tym czasie kilka papierosów. A że w znakomitej większości przypadków nie może tego zrobić na stanowisku pracy, poświęca na palenie około godziny, zwłaszcza jeśli musi wyjść przed budynek. Tam zaś zwykle spotyka innych palaczy, z którymi prędzej czy później się zaprzyjaźnia, co stopniowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta