NFZ i szpitale oszukują chorych
Zdrowie | Przez źle opisany koszyk świadczeń pacjenci nie wiedzą, czy dopłacać szpitalowi do refundowanych operacji.
Koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych jest dziurawy. W efekcie szpitale nie wiedzą, czy mogą proponować pacjentom dopłaty do usług o wyższym standardzie od gwarantowanych. A pacjent leczony na podstawie kontraktu nie wie, czy może żądać jej za darmo, a propozycję dopłaty zgłosić do NFZ jako bezprawną praktykę. Sedno problemu pokazuje spór między Sensor Cliniq a Narodowym Funduszem Zdrowia prowadzony od kilku dni.
Lepsze soczewki
Mazowiecki oddział NFZ rozwiązał z Sensor Cliniq kontrakt opiewający na 12 mln zł, bo jej pacjenci dopłacali do refundowanej operacji zaćmy. Według NFZ chodziło o kwoty od 600 zł do 1500 zł. Była to dopłata do soczewki wszczepianej podczas operacji, lepszej od tej z kontraktu.
NFZ tłumaczy, że jeśli placówka ma podpisany kontrakt, nie może pobierać dodatkowych opłat. Nie może bowiem dwa razy dostawać pieniędzy za tę samą usługę.
Powołuje się tu na załącznik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta