Prawo wodne – czy płyniemy pod prąd dyrektywy
Dopóki Polska nie zadba o prawidłowe wdrażanie unijnej legislacji wodnej, należy liczyć się z tym, że Bruksela blokować będzie wypłatę środków pomocowych – pisze adwokat.
Fakt, że Polska nie jest liderem w dziedzinie wdrażania i przestrzegania unijnej polityki środowiskowej, powoduje perturbacje z absorpcją ogromnych środków z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Dyskurs pomiędzy rządem polskim a Komisją Europejską tym razem dotyczy implementacji postanowień dyrektywy 2000/60/WE tzw. Ramowej Dyrektywy Wodnej – „Dyrektywa"). Komisja Europejska grozi blokadą funduszy strukturalnych na inwestycje przeciwpowodziowe z obecnego budżetu (chodzi o tj. ok. 550 mln euro) oraz z budżetów na lata 2014–2020. Zastrzeżenia mają charakter systemowy, wskazują na brak zintegrowanego podejścia do kwestii gospodarki wodnej, brak spójności w procesie planowania oraz brak jakiegokolwiek związku pomiędzy celami Dyrektywy a podejmowanymi środkami w obszarze gospodarki wodnej.
Ramowa Dyrektywa Wodna...
Dyrektywa określa bardzo syntetyczny cel, jakim jest osiągnięcie dobrego stanu wszystkich wód przez kraje członkowskie (w tym rzeki, jeziora, wody przybrzeżne oraz podziemne) do 22 grudnia 2015 roku.
Realizacji tego ambitnego celu ma służyć planowanie w gospodarce wodnej. Dyrektywa wprowadza ciągły sześcioletni cykl planowania w gospodarowaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta