Panie Mecenasie, bilecik do kontroli
Co sprawiło, że status adwokatów, którzy na co dzień wchodzą do sądu wejściem dla pracowników, okazując legitymację, został doraźnie zrównany ze statusem kryminalistów – pyta adwokat.
Od małego nie lubiłem kanarów. Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, świadkiem pierwszej upokarzającej kontroli pewnej starowinki byłem jako dziecko. Wyprowadzana z tramwaju za brak biletu, sprawiała wrażenie upokorzonej. A ja miałem przekonanie, że oszczędzała na bułkę. Tak czy inaczej, byłem po jej stronie. I tak mi zostało....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta